|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Kapitalistyczna machina stanęłaby, gdyby przestano pić kawę. To stymulant tego systemu. |
|
|
|
|
|
Kilka "myśli" o niezwykłej sile tego co nie ma a jest, piękna wnętrza i tego co na zewnątrz, sile marzeń i wolności, oddzielenia tego co realne od rzeczywiści GMI i jej pasjonatów. Tylko realizm jest drogą Twojego sukcesu a tym samym sukcesu GMI. Z kawą w tle
red. Adam Nawara |
|
|
|
|
|
|
|
|
Strona producenta :
www.ppp.com |
|
|
|
Dokonując zakupu, dokonujesz właściwego wyboru |
Grupa Media Informacyjne - Sklep GMI |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nasi partnerzy |
|
|
|
Zakupy |
Zakupy |
Zakupy |
000 000 000 |
000 000 000 |
000 000 000 |
Zakupy |
Zakupy |
Zakupy |
000 000 000 |
000 000 000 |
000 000 000 |
Zakupy |
Zakupy |
Zakupy |
000 000 000 |
000 000 000 |
000 000 000 |
Zakupy |
Zakupy |
Zakupy |
000 000 000 |
000 000 000 |
000 000 000 |
Zakupy |
Zakupy |
Zakupy |
000 000 000 |
000 000 000 |
000 000 000 |
Zakupy |
Zakupy |
Zakupy |
000 000 000 |
000 000 000 |
000 000 000 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Najlepsza kawa na świecie
No właśnie, jaka jest najlepsza kawa na świecie? Kopi Luwak? Blue Mountain z Jamajki? A może najdroższa na półce Lavazza lub Illy? Żadna z nich! O jakości kawy nie decyduje aż tak bardzo cena (chociaż dobra kawa musi trochę kosztować). Absurdalnie drogie kawy, choć często są całkiem dobre, to swoją cenę zawdzięczają przede wszystkim legendom, które się wokół nich tworzy. Kawy włoskie zaś, lubiane przez wiele osób, są z reguły przepalone i smakują podobnie. Najlepsza kawa na świecie to sprawa dość skomplikowana i chociaż nie udzielę Wam jednoznacznej odpowiedzi (najlepsza na świecie jest kawa X, a druga jest Y), to wskażę kierunek w jakim należy spoglądać szukając naprawdę dobrych ziaren.
Zacznijmy od terminu, który w artykule będzie przewijał się dość często: specialty coffee. Określa się nim kawy, które pochodzą zwykle z małych plantacji, położonych w miejscach gdzie panuje idealny do uprawy kawowca mikroklimat, które są ręcznie zbierane i obrabiane, a przede wszystkim takie, które zdobyły 80 lub więcej punktów (na 100) w skali SCAA (Specialty Coffee Association of America). Są to kawy nieprzemysłowe, uprawiane tradycyjnymi metodami, “dopieszczone” na każdym etapie swojego powstawania. Segment kaw „specialty” narodził się na przełomie lat ’60 i ’70 XX wieku. Zauważono wtedy, że niektóre kawy są wyjątkowo dobre, pełne smaku, jedwabiste. Zdecydowana większość jest jednak bardzo średnia w smaku, działa na zasadzie źródła kofeiny, a nie wysokojakościowej używki. SCAA wprowadziła punktację, w ramach której zaczęto oceniać kawy. Te z nich, które w 100-punktowej skali zdobyły 80 lub więcej, zaliczają się do segmentu specialty.
Ocena kawy przeprowadzana jest przez certyfikowanych kiperów, którzy badają próbki niewypalonych ziaren, a także wypalonych, zmielonych i zaparzonych. Sprawdzane jest, czy nie ma wśród nich ciał obcych, takich jak kamyki lub patyczki. Ocenia się wygląd i rozmiar ziaren. W przypadku ziaren wypalonych, zmielonych i zalanych wodą, ocenia się aromat i smak, kwasowość, cielistość (czyli tzw. body), posmak, słodycz, czystość naparu. Jest to skomplikowany proces i wymaga dużej wiedzy na temat kawy i sprawnie działającego nosa oraz kubków smakowych. Jeżeli weźmie się pod uwagę wszystkie te czynniki i kawa zdobędzie ponad 80 punktów, będzie wówczas kawą specialty.
Na świecie około 5% uprawianej kawy należy do segmentu specialty. Reszta, czyli 95%, to kawa przemysłowa, uprawiana na dużych plantacjach, gdzie owoce kawowca zbierane są kombajnami, a następnie wypalane w dużych palarniach: (zbyt) szybko i w (zbyt) wysokiej temperaturze. Rezultatem jest kawa, które może daje kopa, ale na pewno trudno w niej wyczuć nuty orzechów, czekolady, czy owoców cytrusowych, nie ma idealnego zbalansowania pomiędzy przyjemną goryczką, a kwasowością i innych cen kawy wysokojakościowej. Jest za to dość tania, co w przypadku większości kupujących ma duże znaczenie. Warto jeszcze wspomnieć, że nazwa „specialty coffee” jest zastrzeżona dla kaw, które przeszły wspomniany proces certyfikowania. Wszelkie kawy, które w nazwach mają takie określenie jak „premium” czy „gourment” nie muszą (i często nie są) kawami specialty. Określenia te mają charakter wyłącznie marketingowy, który w żaden sposób nie musi być powiązany z przebadaną jakością kawy.
Odrębną dziedziną kaw specialty jest „cup of excellence” („filiżanka doskonałości”). Jest to wieloetapowy konkurs w wyniku którego wyłaniane są najlepsze kawy. Każdy farmer może zgłosić próbki swoich kaw, które najpierw są oceniane w rywalizacji krajowej, a następnie najlepsze z nich przechodzą do etapu międzynarodowego. Ziarna, które osiągną minimum 86 punktów, otrzymują tytuł „cup of excellence”, którym zwycięskie plantacje mogą posługiwać się przez 1 rok. Kupując kawę z certyfikatem Cup of Excellence ma się nie tylko pewność, że jest to kawa specialty. Jest to także kawa przebadana przez setki sędziów i uznana za najlepszą ze swojego regionu pochodzenia. Cup of Excellence to Oscar w świecie kawy.
Pisząc o najlepszych kawach na świecie nie można nie wspomnieć o Kopi Luwak. Kopi Luwak to kawa z Indonezji, której ziarna zostały zjedzone, a następnie wydalone przez zwierzątko zwane Łaskunem Muzangiem (cywetą lub luwakiem). Potem są one oczywiście myte, czyszczone i wypalane. Kopi Luwak w powszechnym obiegu zyskał status „najlepszej kawy na świecie”. Jest to zdecydowanie przesadzona opinia, w dużej mierze bazująca na nietypowym procesie „produkcji”. Jeszcze kilkanaście lat temu wspomniane zwierzątka żyły dziko na plantacjach, wybierały sobie tylko najbardziej dojrzałe owoce kawowca, które zjadały, pozostawiając za sobą „brzydkie”, czyli lekko nadtrawione pestki, tj. ziarna kawy. Obecnie są one trzymane w klatkach i karmione na siłę. Można tylko stwierdzić, że Kopi Luwak to w 10% faktyczna jakość kawy, a w 90% legenda i naciąganie tych, których stać na wydanie 200 zł za filiżankę „najlepszej kawy na świecie”.
W temacie najlepszych kaw na świecie regularnie pojawia się także nazwa Jamaica Blue Mountain. Pochodzi ona, oczywiście, z Jamajki. Jest uprawiana w miejscu gdzie panują świetne warunki dla uprawy kawowca i jest naprawdę dobrą kawą. Na czym polega jej wyjątkowość, która winduje cenę tak bardzo w górę, że za 1 kg trzeba wydać minimum 700-800 zł? Głównie w tym, że w drogę z plantacji do palarni jest pakowana w drewniane beczułki, a nie w jutowe worki. Blue Mountain to świetna arabika, ale 2/3 jej ceny stanowi legenda. Chociażby to, że pochodzi z Jamajki. Lepiej brzmi, niż z np. z Kostaryki, czy Panamy, chociaż ta druga ma w swojej ofercie wybitne kawy, moim zdaniem o niebo lepsze, niż Blue Mountain.
Najlepsze na świecie są kawy włoskie! Taką opinię słyszę dość często. W Włoszech kawy się nie uprawia, ale działa tam wiele dużych palarni, a sposób na kawę „po włosku”, czyli espresso i kawy na jego bazie + mleko (cappuccino, latte itp.) opanował świat. Włoskie palarnie wypalają kawy dość mocno, przez co naturalne aromaty i nuty smakowe zawarte w ziarnach są zastępowane tymi, które wynikają z procesu palenia. No i w dużej mierze są to ziarna przemysłowe, średniej jakości. Jeżeli 1kg kawy z dużej włoskiej firmy kosztuje 50 lub 60 zł, to na pewno nie jest to kawa specialty. Nie zmienia to oczywiście faktu, że dobrze zrobione espresso ma świetny smak.
Jaka jest zatem najlepsza kawa na świecie i ile kosztuje?
Gdybym był zwykłym smakoszem kawy, który chce po prostu pić w domu dobrą kawę, to szukałbym kaw specialty. Na świecie jest ich duża różnorodność, można wybierać od delikatnych, lekko cytrusowych arabik afrykańskich, do mocniejszych, orzechowo-czekoladowych kaw amerykańskich. Cena za 1 kg takiej kawy to około 100 zł (w palarni Single Origin mamy tylko kawy specialty, przedział cenowy to 89,00 – 119,00 zł / 1 kg). Być może chętnie popróbowałbym kawy z certyfikatem „cup of excellence”, ale nie robiłbym tego na początku mojej przygody z kawą, tylko po zdobyciu pewnego doświadczenia. Unikałbym drogich ciekawostek w postaci Kopi Luwak czy Blue Mountain, bo, jak wspomniałem, większą rolę niż jakość i smak gra w nich legenda. A jeżeli chciałbym napić się espresso lub cappuccino, to też szukałbym kawy specialty, bo wiele z nich świetnie się do takiego sposobu parzenia nadaje. I na końcu: szukałbym kawy świeżo wypalonej. Kawę w ziarnach można przechowywać dość długo, ale nawet najznakomitsze ziarna z biegiem czasu tracą swoje właściwości.
GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
FACEBOOK |
|
YOUTUBE |
|
TWITTER |
|
GOOGLE + |
|
DRUKUJ |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|